Co odpowiedzielibyście na pytanie: „w jakim stylu architektonicznym zbudowana jest Warszawa?“. Takie pytania czasami zadają obcokrajowcy, którzy chcą poznać nasz kraj. Odpowiedź na pytanie, w jakim stylu jest architektura Warszawy, nie jest prosta.
Co to znaczy, że Warszawa była Paryżem Północy?
Próbując jednak sensownie określić styl architektoniczny Warszawy, można z jednej strony powiedzieć o przedwojennych pięknych czasach, gdy Warszawa zwana była Paryżem Północy (według wielu jednak było to określenie nieco na wyrost). Po wojennych bombardowaniach niewiele pozostało z niesamowitych szykownych kamieniczek i rozległych placów, które oczarowywały szczególnie przybyszy zza wschodniej granicy. Dla nich Warszawa była przednużem Europy, pierwszym przystankiem na trasie do faktycznego Paryża. Miasto mogło więc oczarować, a wieść o tym szła w świat. Jednak według znawców, Warszawa z tamtych czasów nie była czarującym miejscem. Czuć było paskudny wschodni powiew nadający jej brzydoty i nijak miało się to do wytworności ówczesnego Paryża.
Jak wspomnieliśmy więc, stopień oczarowania miastem zależał od tego, skąd się do tej przedwojennej Warszawy przyjeżdżało. Dla przybyszy z Zachodu Warszawa była wręcz obrzydliwa. Padały słowa: ” to już jest jednak Azja”. Wulgarne prostytutki w chustkach nagabujące na każdym rogu, powtorna biedota, brud, wozy przepełnione śmieciami i pijaństwo. Do tego błoto, bałagan, nieuporządkowany handel (straganiarze, których wygląd dziś mógłby przywołać na myśl określenie: “obdartusy”). Wszystko to uderzało, odrzucało i pozostawiało po sobie spory niesmak. W mieście istniało kilka lepszych hoteli, kilka lepszych kasyn i kilka ciekawszych uliczek. Dzisiejsza nostalgia za przedwojenną Warszawą w dużej mierze wywodzi się własnie z opowieści z tych nielicznych, ale na trwałe zapisanych w świadomości mieszkańców miejsc-ikon. W rzeczywistości przyjezdni nie mieli się czym zachwycać. W mieście trudno było znaleźć hotel, w którym pokoje miałyby łazienkę z bieżącą wodą. Bieżącej wody w zasadzie nie było nawet w najlepszych przychodniach lekarskich.
Architektura socrealistyczna w Warszawie
Szukając dalej odpowiedzi na pytanie, w jakim stylu jest utrzymana architektura Warszawy, można też opowiedzieć o Osiedlu za Żelazną Bramą na Mirowie, Pałacu Kultury i niechlubnej spuściźnie po komunistach, którzy urządzili sobie po warszawskich ulicach niczym niemącone wieloletnie tournee. Zbudowali Dolinkę Służewiecka, za którą do dziś płacą dzisiejsi mieszkańcy Ursynowa i Wilanowa (korki!). Postawili osiedle nad Dolinką Służewiecką i rozjechali Śródmieście MDM-em, którego zwieńczeniem jest upiorny Plac Konstytucji. Zbudowali Osiedle Socrealistyczne na Muranowie i wypełnili modernistycznym szkaractwem artystyczną Saską Kępę.
Świder Majer – co to jest?
Jednak Warszawa to nie tylko ponure bloki i dzikie sny komunistów. Całkowicie unikalny jest styl Świder Majer, który można oglądać w willach zlokalizowanych na terenie Wawra, Anina, Józefowa czy Otwocka. Charakterystyczne drewniane wille, hotele uzdrowiskowe i budynki państwowe nawiązują nieco do stylu zakopiańskiego. Wiele z nich zamieszkana jest do dziś.
Szklane wieżowce w centrum Warszawy
Coraz bardziej charakterystyczne dla Warszawy są też oczywiście szklane wieżowce. Jest ich coraz więcej, a w sieci możecie znaleźć sobie projekty na kolejne – te, które mają powstać w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Nie każdy z wieżowców jest przeznaczony wyłącznie na cele biurowe: w niektórych większość powierzchni stanowią lokale mieszkalne. Tak jest z Cosmopolitan, który sam w sobie jest jednym z ciekawszych budynków w tym mieście.