Rzeszów – stale rozwijające się miasto, stolica podkarpacia, a jednocześnie bardzo piękne miasto turystyczne, w którym jest co zwiedzać. Do odwiedzenia Rzeszowa głównie zachęciły mnie atrakcje takie jak rynek rzeszowski, teatr maska, synagoga staromiejska, wille secesyjne oraz wiele innych. Wyruszyłam do Rzeszowa z samego rana, pomimo kilkugodzinnej podróży z Katowic od razu zaczęłam zwiedzanie wraz ze swoimi przyjaciółmi.
W pierwszej kolejności po podróży, kiedy tylko zostawiliśmy swoje rzeczy w hotelu, poszliśmy coś zjeść na rzeszowski rynek, który jest sercem rzeszowskiej Starówki. Wybraliśmy jedną z popularnych restauracji – nie żałowaliśmy. Jedzenie świetnej jakości jak i również przyjemne widoki na pozostałą część rynku. Następnie udaliśmy się na spacer po rynku, na którym było wiele restauracji, barów, kawiarni, pubów oraz kilka klubów nocnych. Tuż obok rynku znajduje się fontanna multimedialna, która oferuje pokazy, podczas których można zobaczyć mieszaninę efektów wodnych, świetlnych, laserów, dymu oraz obrazów wyświetlanych na wodnym ekranie. Przed fontanną zamieszczony jest amfiteatr mieszczący 300 osób. Jest to z pewnością miejsce, w którym można zrelaksować się, odpocząć czy spędzić miło czas ze znajomymi lub ze swoją drugą połówką.
Jeśli zawitaliśmy już do Rzeszowa to koniecznie musieliśmy zajrzeć do zamku Lubomirskich, który jest jednym z głównych zabytków miasta. Zamek Lubomirskich został wybudowany w latach 1902–1906. W latach PRL-u, a zwłaszcza w okresie stalinizmu, dochodziło w nim do tortur i egzekucji członków ruchu oporu i działaczy antykomunistycznych. Wykonywano tam również zasądzone wyroki na zbrodniarzach hitlerowskich oraz nacjonalistach ukraińskich. 13 września 1948 wykonano wyrok na księdzu Wasylu Szewczuku, 8 lutego 1949 wykonano wyrok na Romanie Hrobelskim, 7 kwietnia 1949 rozstrzelany został Wołodymyr Szczygielski, a 28 kwietnia 1949 wykonano wyrok na Hryhoriju Mazurze. W 1981 roku zamek przestał pełnić rolę więzienia, pozostawiając działający do dzisiaj sąd okręgowy. W 1989 przed budynkiem ustawiono krzyż poświęcony ofiarom komunizmu. Obiekt w okresie III RP wielokrotnie pełnił rolę kulturalną. Odbywały się tu m.in. przedstawienia Teatru im. Wandy Siemaszkowej, „Spotkania z Muzami” i spektakle I Rzeszowskich Plenerowych Spotkań Teatralnych. Serdecznie polecam to miejsce do odwiedzenia. Kiedy skończyliśmy zwiedzać zamek był już wieczór co zachęciło nas do rozerwania się w popularnym Grand Clubie w Grand Hotelu Rzeszów, który serdecznie polecam wszystkim imprezowiczom. Poza świetną muzyką i pysznymi drinkami można tam zagrać w kręgle, ponieważ klub posiada tor do gry!
Następnego dnia postanowiliśmy skorzystać z podziemnej trasy turystycznej znajdującej się na rzeszowskim rynku. Jest to zespół dawnych piwnic miejskich, które powstawały w XIV-XVIII w. Wejście do podziemnej trasy znajduje się przy Ratuszu na ulicy Słowackiego 26 natomiast wyjście przy Rynku 12. Trasa składa się z 40 połączonych ze sobą pomieszczeń, a głębokość sięga od 0,5m do 10 metrów! Było dla nas bardzo ciekawym oraz interesującym przeżyciem. Od razu po ukończeniu trasy ruszyliśmy do słynnego teatru maska, który był dla nas ogromnym zaskoczeniem! Teatr mieści się również bardzo blisko rynku, a mianowicie na ulicy Adama Mickiewicza 13. W swojej ofercie ma szeroko rozbudowane spektakle dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Jest to profesjonalny teatr lalek, który ma na celu przybliżenie widzom czym jest teatr oraz sztuka w ogóle.
Wszystkie swoje spektakle przedstawiają w bardzo interesujący oraz różnorodny sposób, tak aby zaciekawić każdego widza. Formy sceniczne jakie praktykują to musicale, przedstawienia taneczne, sztuki lalkowe czy parawanowe, a także w żywym planie.
Ostatnim miejscem tego dnia, które postanowiliśmy odwiedzić była synagoga staromiejska mieszcząca się przy ulicy Bożniczej 5. Obecnie synagoga ta jest jedną z najstarszych zachowanych synagog w województwie podkarpackim. Pomijając historię synagogi już sam jej widok jest inspirujący. Budynek został wzniesiony na planie kwadratu w stylu renesansowym, jest murowany z łamanych kamieni oraz uzupełniony cegłą. Od strony zachodniej zachowała się, pochodząca z połowy XIX wieku, piętrowa dobudówka, pierwotnie zwieńczona neorenesansową attyką, przykryta stropami Kleina. Synagoga jest obiektem, który stanowi wartość zabytkową. Została wpisana do krajowego rejestru zabytków nieruchomych pod numerem 1157 w dniu 25 marca 1987 roku. Od razu po obejrzeniu synagogi ustaliliśmy czas wolny, podczas którego znów udaliśmy się na kolację na rzeszowski rynek.
Ostatniego dnia w Rzeszowie postanowiliśmy obejrzeć wille secesyjne oraz znany pomnik czynu rewolucyjnego. znajdują się przy Alei pod Kasztanami, która mieści się w Śródmieściu Rzeszowa. Wille pochodzą z 1903 roku oraz są projektem Hołubowicza. Dom z projektu Hołubowicza robi ogromne wrażenie, sposób jego wykonania naśladuje formę barokową, natomiast dwa kolejne budynki z roku 1889 oraz 1900 projektu Tekielskiego są nawiązaniem do szwajcarskiego stylu budownictwa ludowego. Na jednej z budowli możemy ujrzeć zegar słoneczny ozdobiony rysunkami z napisem, którego tłumaczenie brzmi “Widzisz godzinę, nie znasz godziny”. Pomiędzy skwerem Kołłątaja, a ulicą Kraszewskiego zlokalizowane są głównie zaplecza XIX-wiecznych, secesyjnych kamienic. Ostatnia w tym ciągu jest kamienica narożna kamienica Różyckich, wybudowana do roku 1910. Po tej atrakcji postanowiliśmy wyruszyć do galerii Rzeszów, gdzie po drodze widnieje wyżej wymieniony pomnik. Pomnik Czynu Rewolucyjnego jest poświęcony walkom o wolność, które miały miejsce na Rzeszowszczyźnie w latach 30 XX wieku. Pomnik przedstawia dwa liście lauru złożone z 37 par elementów. Do nich przymocowane są dwie rzeźby przedstawiające boginię zwycięstwa “Nike” oraz drugą – robotnika, chłopa oraz żołnierza.
Podsumowując, wyjazd uważam za bardzo udany oraz gorąco polecam Rzeszów wszystkim turystom, którzy nie mieli jeszcze okazji zwiedzić tego miejsca