O tym, że kawa jest integralną częścią włoskiej kultury, wie każdy. Jednak dopiero odwiedzając Italię przekonujemy się, jak bardzo Włosi są za pan brat z czarnym napojem. Niemal w każdym włoskim domu znajduje się kawiarka (nie ekspres!), którą uruchamia się tuż po świcie, który u Włochów umiejscowiony jest tuż po 10:00. Poranną domową kawę pija się w towarzystwie słodyczy lub owoców. Śniadania we Włoszech są lekkie i słodkie. Croissant, kawałek pieczywa tostowego z dżemem. Żadnej rozgrzewającej zupy, jajecznicy, czy kanapek. Wystarczy dobra kawa – aż do ok. godz. 13:00. Poranna włoska kawa to najczęściej ta o smaku orzechowym, z dużą ilością mleka. Takiej kawy żaden Włoch nie zamówi ani do obiadu, ani nie wypije do kolacji. Latte i cappuccino zarezerwowane są wyłącznie na włoskie poranki, a także dla turystów.
Po porannej, domowej, mlecznej kawie, typowy Włoch wyrusza w świat. Zwykle, jeszcze przed pójściem do pracy, albo niedługo po jej rozpoczęciu, trafia na krotką chwilę do pobliskiej kawiarni, gdzie wypija na stojąco espresso. Jest to czarna, intensywna kawa z ekspresu, podawana z niewielką przekąską. Kawę tę wypija się przy barze, niemalże w biegu. Nie zasiada się do stolika, nie szuka dobrego widoku z okna i nie szuka się koniecznie towarzystwa na długie spotkania. Takie szybkie espresso wypijane przy barze powtarzane będzie jeszcze nawet kilka razy w ciągu dnia. Włosi naprawdę uwielbiają kawę i nie trzymają się zasady max. jednej kawy dziennie, nawet gdy mówimy o zaawansowanym sercowcu. Zwyczaj rozsiadania się na dłużej przy stoliku jest zwykle zarezerwowany jedynie dla turystów. Serwis przy stoliku będzie też droższy niż ten udzielany przy barze.
Klasyczna Americana, a więc espresso przedłużane wodą, we Włoszech pija się ewentualnie w biurach, podczas pracy. Typowy Włoch reaguje na taką kawę jak na napój gorszej jakości, nieprzynoszący prawdziwej przyjemności.
Mimo że zwyczaje picia kawy we Włoszech różnią się od tych, które mamy w Polsce, wielu z nas zostaje zauroczonych włoskimi rytuałami. Po wakacjach, chcemy zaciągnąć je do Polski. Wielu z nas zastanawia się wówczas, jaki rodzaj kawy będzie najlepszy i jaką kawę w zasadzie kupić, aby była możliwie tak bardzo pyszna, jak ta pita we Włoszech. Mamy odpowiedź. Jednym z najlepszych wyborów jest Lavazza. Jest to jedna z najbardziej rozpowszechnionych włoskich marek. Kawa Lavazza dostępna jest obecnie niemal w 90 krajach świata. Bez problemu znajdziemy ją w polskich sklepach z kawą. Najlepsza będzie oczywiście ta ziarnista, przeznaczona do mielenia bezpośrednio przed spożyciem.
Zawsze intensywna w smaku, o doskonale zbalansowanych składnikach, Kawa ziarnista Lavazza jest chętnie wybierana nie tylko do domu, ale także do biura i do kawiarni. W jej skład wchodzi zarówno mocna Arabica, jak i robusta. Najpopularniejszym opakowaniem Lavazzy jest obecnie Lavazza Gran Espresso. Jest to dobra podbudowa pod kawy mleczne, ale też będzie dobrze smakowała jako espresso. Chętnie wybierana jest również Lavazza Pienaroma, która ma nieco bardziej niż poprzedniczka słodki smak. Niektórzy wyczuwają w niej także subtelny kwiatowy zapach (zależy to od techniki jej zaparzenia). Inny ciekawy rodzaj to Lavazza Tierra, która jest najsłabsza pod kątem zawartości kofeiny w ziarnach. W przeciwieństwie do innych rodzajów Lavazzy, ta pochodzi nie z Afryki, a z Kolumbii,Peru oraz Hondurasu.
Poza wyborem samego rodzaju kawy, bardzo ważne jest, aby z picia kawy uczynić rytuał. Zaparzenie jej w kawiarce, zamiast w ekspresie, to jeden z istotnych elementów tworzenia tak zwanego włoskiego klimatu. Warto dodać do tego specyficzne filiżanki, zamiast kubka, dodanie przekąsek, wymieszanie ich z owocami, a także zadbanie o dobrze przygotowany stół. Następnym etapem będzie dodawaniem dodatków smakowych oraz wyszukiwanie ciekawych mieszanek. Zachęcamy do picia kawy po włosku!