hostel

Jeśli szukamy prostej odpowiedzi na pytanie, czy prowadzenie hostelu może być opłacalne, należy wziąć pod uwagę przede wszystkim to, czy mamy dostęp do dobrej nieruchomości.

Po pierwsze: lokalizacja

Jeśli odziedziczyliśmy kamienicę w centrum miasta atrakcyjnego turystycznie, wówczas hostel może być opłacalny. Czy bardziej opłacalny od urządzenia w takiej kamienicy pomieszczeń pod podnajem dla biur? To już zależy od uwarunkowań konkretnego miejsca: należy ustalić, czy byłoby zapotrzebowanie na tanie noclegi akurat w tym miejscu, jak wielu turystów odwiedza dane miejsce, jak bardzo przesycony jest rynek tego typu usługami itp.

Gdzie założyć hostel: w centrum, czy na obrzeżach miasta?

Jeśli jednak nie mamy darmowego lokalu w atrakcyjnej lokalizacji, wówczas o opłacalności przedsięwzięcia, jakim jest prowadzenie hostelu decyduje to, jak wysoki jest czynsz w danym miejscu. Jeśli wynosi 40 tys zł miesięcznie, a my mamy 50 łóżek, wówczas może być ryzykownie. Pamiętajmy jednak, że w poszukiwaniu niższego czynszu warto wywędrować poza centrum miasta. Klienci hosteli to niekoniecznie tylko osoby, którym zależy na życiu w centrum miasta. Dla oszczędności potrafią przedzierać się do dalszych dzielnic miasta na noc. Wiele zależy od tego, czy chcemy stworzyć hostel, który będzie się kojarzył jako dobre miejsce dla backpackerów, otwartych na świat ludzi, którzy socjalizują się w hostelu, czy też będziemy chcieli stworzyć tanie miejsce do spokojnego spania.

Koszty przystosowania budynku pod hostel

Jeśli więc przebrniemy przez poszukiwania dobrej nieruchomości, należy oszacować wartość remontu. Najdroższe jest przystosowanie sanitariatów do użytku. Następnie, wykupienie umeblowania. Umeblowanie hostelu jest bardzo podstawowe (łóżka, szafki służące jako sejfy i kanapy oraz sprzęt RTV do przestrzeni wspólnej). Hostel musi być też wyposażony w kuchnię, zapewniać internet, trzeba też kupić oprzyrządowania do recepcji. Następnie: koniecznie musimy posiadać środki na reklamę i na pierwsze miesiące opłacania pracowników (recepcja +serwis sprzątający +ewentualnie kucharka). Według dobrych praktyk, powinniśmy mieć na start pieniądze, które pozwolą nam na funkcjonowanie przez pół roku nawet jeśli nie zarejestrujemy w tym okresie żadnych zysków.

Wytworzenie atmosfery hostelu

Następnie, odpowiadając na pytanie, czy hostel to dobry biznes, należy wziąć pod uwagę to, czy my w ogóle mamy pojęcie o specyfice takiego miejsca. Jeśli nigdy nie spaliśmy w żadnym hostelu, to tworzenie biznesu opartego na tej formule to robienie sobie mocno pod górkę. Zwykle hostele są zakładane przez osoby, które obserwowały funkcjonowanie wielu tego typu obiektów od lat w najróżniejszych lokalizacjach, czyli przez te, które podróżowały. W ten sposób nabrały wprawy w ocenie jakości danego obiektu. Wiedzą, gdzie chcą wrócić, a gdzie nie zamówią noclegu za żadną cenę. Dzięki temu błyskawicznie wiedzą, jakich błędów w organizowaniu hostelu unikać. Brak gniazdka przy każdym łóżku, brak zasłonek na łóżkach piętrowych, brak lampki przy miejscach do spania, zbyt mała ilość łazienek? To wszystko jest bardzo istotnym błędem, które nadal są często popełniane przez właścicieli hosteli. Podobnie jak: tworzenie koedukacyjnej łazienki, proponowanie gościom szafek o tak lichych zamknięciach, że można je otworzyć przy mocniejszym szarpnięciu.

Reklama hostelu

Koniecznie też trzeba umieć organizować reklamę hostelu. Przede wszystkim: być zdecydowanym od początku w tym, jaką osobowość ma prezentować marka hostelu. Dodatkowo też trzeba mieć pojecie o reklamie w internecie. Klienci hosteli bardzo sprawnie poruszają się w sieci i to właśnie na podstawie buszowania online podejmują decyzję o nocowaniu w danym miejscu. Współpraca z booking i innymi portalami organizującymi rezerwacje noclegów, jak i uczestniczenie w sieciach afiliacyjnych, czy też współpraca z influencerami: wszędzie tutaj trzeba trzymać rękę na pulsie prowadząc hostel. Turyści nie trafią do nas kierując się z informacji turystycznej, bo mają internet w komórkach. Nie będą też szukali hostelu rozglądając się po ulicy.

Trudności, których pojawienie się należy sobie wyobrazić przed rozpoczęciem prowadzenia hostelu:

1.  Dym papierosowy

Odgrodzenie palących od niepalących wydaje się proste: wystarczy wyznaczyć palącym specjalną strefę, gdzie będą mogli palić. W większości przypadków jednak kończy się to tym, że palący palą pod oknami pokoi w hostelu. W jeszcze gorszych przypadkach, mieszkańcy hosteli palą na korytarzach. Należy pilnować, aby tak się nie działo, bo dym papierosowy to coś, co w bardzo szybki sposób może odrzucić klientów i możemy być pewni, że napiszą o tym w komentarzach oceniających funkcjonowanie hostelu. Dodatkowo, dym papierosowy wgryza się w zasłony, rolety, w materace, koce. Na dłuższą metę, mimo regularnego sprzątania, hostel, który nie jest ochroniony przed dymem papierosowym, może zacząć po prostu śmierdzieć.

2. Agresywni klienci

Jeśli nasz hostel znajduje się w centrum miasta, możemy być pewni, że będzie problem z późnymi powrotami naszych klientów. Należy zadbać o ochronę, monitoring hostelu, a przynajmniej o to, aby obsługa była aktywna na recepcji przez całą dobę. Czasami zwykły recepcjonista może zapobiec dalszym wydarzeniom wypraszając pijanych i agresywnych klientów. Może też zainterweniować wchodząc do pokoi, z których wydobywają się pierwsze oznaki kłótni i zdusić ewentualne groźne wydarzenia w zarodku.

3. Gdy w naszym hostelu dojdzie do zabójstwa

O tym, że takie zdarzenia mają miejsce, przekonaliśmy się w październiku 2018 roku, gdy w jednym z łódzkich hosteli zamordowana została Polka. Gruzin, który zamordował Polkę w hostelu przy ul. Żeromskiego, korzystał z obiektu jako pracownik delegowany z Gruzji. Pracodawca zarezerwował hostel dla pracowników z Gruzji zamiennie dla wynajęcia hotelu pracowniczego. Niestety, jest to coraz częstsza praktyka. Coraz więcej w Polsce hosteli, które są adaptowane jako tanie hotele robotnicze dla Ukraińców, Hindusów i innych przybyszy ze wschodniego świata. Ocenia się, że jest to bardzo duży błąd, który wpływa na wizerunek hosteli. Jeśli po raz dziesiąty nocujemy w hostelu w Polsce gdzie większość pracowników koczuje tam od miesiąca, palą w korytarzach, piją po pracy w pokojach i mają wszędzie rozstawione swoje rzeczy, to zniechęca ostatecznie do korzystania z hosteli.

Takie wydarzenia są druzgocące dla hostelu. Obiekt na długo pozostaje zamknięty. Jest też sprawdzany pod kątem najróżniejszych nieprawidłowości. W dalszej kolejności: ciągnie się za nim negatywna opinia. Nikt nie chce spać w pokoju, w którym gwałcono i mordowano dziewczynę. Poza tym, jeśli nikt nie zareagował na to, że w tak zatłoczonym miejscu zamordowano kogoś, to wiele mówi o bezpieczeństwu całego obiektu. Jest to więc najlepszy przykład tego, że o bezpieczeństwo gości bezwzględnie trzeba dbać.

4. Bezpieczeństwo budynku

Ochrona przeciwpożarowa i reagowanie na usterki (kopiąca prądem pralka!) to rzecz, która często bywa ignorowana przez właścicieli hosteli. Najczęściej przez brak czasu lub pieniędzy lub klasycznie: brak odpowiedzialności. Trzeba jednak być świadomym tego, że każdy uszczerbek na zdrowiu, jakiego dostąpi turysta korzystający z naszego hostelu, będzie rozpatrywany pod kątem tego, na ile jesteśmy za niego odpowiedzialni. Mimo że do założenia hostelu niepotrzebne są żadne zezwolenia i uprawnienia (wystarczy założyć działalność gospodarczą), to nie zwalnia nas od odpowiedzialności za rażące zaniedbania. Karą może być nawet wiezienie, więc zaopatrzenie się w solidną dawkę wiedzy na temat aspektów prawnych dotyczących prowadzenia hostelu jest bardzo ważne!

5. Nieodpowiedzialni goście

Osoby, które nie będą w stanie zareagować trzeźwo na awarię prysznica i zostawią na całą noc tryskającą słuchawkę prysznicową? Trudno  w to uwierzyć, ale to naprawdę się wydarza. Brak odpowiedzialności ze strony klientów jest rzadki (klienci hosteli to bardzo przyjaźni ludzie!), ale powinniśmy być gotowi na najbardziej nawet kuriozalne zachowania. Wsypanie do pralki połowy opakowania proszku? Po takim wydarzeniu łazienka jest cała w pianie. Nie każdy klient będzie chciał po sobie w takiej sytuacji posprzątać. Tutaj podobnie: sprawna, czujna i odpowiedzialna obsługa może zapobiec wielu wydarzeniom. Dlatego należy inwestować w kapitał ludzki i  doceniać dobrego  pracownika.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *